Granice w Rumunii przekroczylismy o 6:30 czasu polskiego to jest już 7:30 czasu jakby to ujac bałkańskiego. Granica okropna brrr… jeden brud, problem z winietami jednak cieszy fakt ze podczas kontroli dokumentów zatrzymano na przejsciu Austriakow, Wlochow a My pojechaliśmy dalej. Co ma Rumunia do Wloch? Po kilku godzinach już wiedziałam co. Podobny jezyk. Mowia melodyjnie jak wlosi słowa sa podobne do wloskiego bo az 77% słow jest zaczerpnietych z jezyka wloskiego.
Trasa przed nami nie krotka jakies 500 km. Dobrze ze kierowca miał zapas napojow energetycznych bo ja nadal mogłam podziwiać krajobraz i czasem uciac drzemke. Cel - trasa transalpina….
Po wjedzie do Rumunii zaszokowala mnie ogromna ilość drzew orzecha wloskiego. W Polsce przy drogach rosna topole, lipy, deby a tutaj orzechy wloskie z galeziami pelnymi owocow.
Transalipna - jeśli ktoś się bardzo uprze to polecam jednak niekoniecznie. W pierwszym podjeździe droga wymarzona jednak dalej… zdjęcia zobrazują fakt. Pielny pensjonat w ktorym spedzilismy pierwsza noc jest oddalony zaledwie od trasy o okolo 80 km jednak po przejechaniu transalpiny oddalil się o od nas o 250 km. Okazalo się ze trzeba objechać cala gore by dotrzeć do pięknie położonego na szczycie góry pensjonatu Grandor w Paltinis. Trasa do niego była o wiele milsza i ladniejsza niż transaplina. Hitler wiedział ze nie można jej dokonczyc. A tak nawiasem przekaska wieprzowa dostepna w lidlu w Polsce jest ta sama przekaska dostepna w RO produkowana przez Animex Polska. I wszędzie jestemy najlepsi:D